Dziwna książka z polecenia szanowanych przeze mnie nerdów, literacko jest to odpowiednik sesji RPG prowadzonej w lokalnej bibliotece albo zagadka detektywistyczna ubrana w formę anegdoty ubranej w formę książki. Jak intryga siada to książka siada, więc tak do połowy to trochę nie wiadomo po co się to czyta, ale potem jak wstaje to jest ok tylko trzeba mieć cierpliwość do opisów w rodzaju: "Weszła do prostokątnego pokoju z kamiennymi ścianami. Na ścianach po stronie wschodniej i północnej były dwa małe okna a pośrodku stół wykonany z czereśni. Ręką wzięła ze stołu jabłko." itd.