kaguya logoKaguya
  • Home
  • My Library
  • Browse
  • Lists
  • Members
  • Discussions
Log inSign up
kaguya logoKaguya
Sign up
Home
Browse
Library
Notifications
Notifications
Profile
About
  • Privacy
  • Terms
  • Guidelines
  • Help & Support
Contribute
  • Add Book
  • Add Covers
  • Librarian Guide
Apps
AndroidiOS

© 2025 Kaguya

Notes of a Native Son

Review by Koko Jr

Sep 13, 2020
Notes of a Native Son
James Baldwin

Gdybym miał uśrednić oceny poszczególnych esejów dałbym 3*, ale kilka (zwłaszcza tytułowy i w ogóle te bliżej końca) jest tak mocnych, że warto przeczytać dla nich. Dodatkowo całokształt robi kolosalne wrażenie na metapoziomie, bo unaocznia jak ślepy i idiotyczny jest rasizm. Oto pisarz, który myślą i elokwencją przewyższa 90-parę procent populacji (mam okrutne i złośliwe przeświadczenie, że 2/3 Polaków zwyczajnie nie umiałoby przeczytać tej książki), ale ze względu na zabarwienie skóry nie zostanie obsłużony w białej restauracji.
Jednocześnie Baldwin podkreśla rzecz - przy okazji rozruchów BLM - ważną a trochę niezrozumiałą czy zapominaną w polskich realiach, że w USA nie da się z dnia na dzień zresetować stosunków rasowych do poziomu naiwnej ślepoty no kolory. W Europie a szczególnie na jej prowincji: w alpejskiej wiosce czy w Polsce, możemy sobie swobodnie zdecydować czy kolor skóry będzie niewinną osobliwością czy sprawą zupełnie nieistotną, bo jest to dla białego prowincjusza temat niedzielny. W Ameryce natomiast nie da się właściwie zrobić kroku bez wpadnięcia w nigdy do końca nie rozliczony temat systemowej zbrodni jaka się dokonała na czarnej społeczności, a człowiek czarnoskóry i stosunek do niego stał się nieusuwalną częścią białej amerykańskiej tożsamości. Po prawie 70 latach od napisania tych esejów nie widać, żeby ta spleciona tożsamość przestała rodzić fatalne owoce i jakoś nie widzę powodów, aby w 100. rocznicę miało być diametralnie lepiej. I żeby to odrobinę bardziej zrozumieć IMO - warto do Baldwina zajrzeć.

Koko Jr
Notes of a Native Son
James Baldwin
•Sep 13, 2020
Notes of a Native Son

Gdybym miał uśrednić oceny poszczególnych esejów dałbym 3*, ale kilka (zwłaszcza tytułowy i w ogóle te bliżej końca) jest tak mocnych, że warto przeczytać dla nich. Dodatkowo całokształt robi kolosalne wrażenie na metapoziomie, bo unaocznia jak ślepy i idiotyczny jest rasizm. Oto pisarz, który myślą i elokwencją przewyższa 90-parę procent populacji (mam okrutne i złośliwe przeświadczenie, że 2/3 Polaków zwyczajnie nie umiałoby przeczytać tej książki), ale ze względu na zabarwienie skóry nie zostanie obsłużony w białej restauracji.
Jednocześnie Baldwin podkreśla rzecz - przy okazji rozruchów BLM - ważną a trochę niezrozumiałą czy zapominaną w polskich realiach, że w USA nie da się z dnia na dzień zresetować stosunków rasowych do poziomu naiwnej ślepoty no kolory. W Europie a szczególnie na jej prowincji: w alpejskiej wiosce czy w Polsce, możemy sobie swobodnie zdecydować czy kolor skóry będzie niewinną osobliwością czy sprawą zupełnie nieistotną, bo jest to dla białego prowincjusza temat niedzielny. W Ameryce natomiast nie da się właściwie zrobić kroku bez wpadnięcia w nigdy do końca nie rozliczony temat systemowej zbrodni jaka się dokonała na czarnej społeczności, a człowiek czarnoskóry i stosunek do niego stał się nieusuwalną częścią białej amerykańskiej tożsamości. Po prawie 70 latach od napisania tych esejów nie widać, żeby ta spleciona tożsamość przestała rodzić fatalne owoce i jakoś nie widzę powodów, aby w 100. rocznicę miało być diametralnie lepiej. I żeby to odrobinę bardziej zrozumieć IMO - warto do Baldwina zajrzeć.

Comments ()

More Reviews by Koko Jr
Rehab
Dobra relacja. Skrzynka z narzędziami dla współczesnej rodziny
That's Not My Kitten...
More Reviews byKoko Jr
Rehab
Dobra relacja. Skrzynka z narzędziami dla współczesnej rodziny
That's Not My Kitten...
Zdarzenie. 1908
Raport W. Opowieść rotmistrza Pileckiego